Powiedzenie w jedności siła sprawdza się również w świecie owadów. Liczący często po kilka tysięcy owadów rój słusznie budzi postrach i szacunek. Zwierzęta te z rodziny osowatych są silnie społecznymi osobnikami. Nie znaczy to, że żyją w zgodzie z ludźmi, a jedynie, że występują w dużych społecznościach. Aż zadziwiające jest jak z jednej królowej może w kilka miesięcy powstać tak potężna armia. Dowodem na antagonizmy człowieka z owadami jest tępienie roju owadów, które każdego roku wielokrotnie przeprowadzamy. Nasza firma robi to, aby chronić zdrowie i życie zleceniodawców. W niektórych wypadkach likwidacja os jest wymagana prawnie. Np. właściciele i zarządcy nieruchomości i obiektów firmowych są zobowiązani zapewnić bezpieczne korzystanie z nich. W domyśle również do usuwania zagrożenia stwarzanego przez owady. Jeśli tego nie zrobią, a sąsiad lub pracownik ucierpi, osoba użądlona może domagać się odszkodowania. Niewielki koszt zwalczania owadów nie jest warty problemów wynikających z zaniedbania swoich obowiązków. Jeśli zatem występuje u ciebie problem z błonkoskrzydłymi to nas o tym poinformuj. Z przyjemnością pomożemy.
Straż Ci nie pomoże
W przeszłości strażacy często otrzymywali zgłoszenia dotyczące os i szerszeni. Zgodnie ze zmianami w przepisach, w większości przypadków mogą odmówić wyjazdu. Nie oznacza to, że pozostawia nas samym sobie. Wynika to z kilku faktów:
- Straż powinna ratować życie w nagłych sytuacjach
- Gniazdo powstaje w dłuższym okresie czasu,
- Strażacy nie dysponują chemią do zwalczania owadów, jak to jest w wypadku profesjonalnych firm.
Tam, gdzie nie pomoże straż pożarna, na szczęście pozostaje nasza firma. Jeśli zatem na prywatnej posesji czy w twoim zakładzie zaczęło się pojawiać lub istnieje rozwinięte już gniazdo skontaktuj się z nami. Po rozpoznaniu dobierzemy stosowne metody i środki potrzebne do rozwiązania problemu.
Zakład usuwania gniazd owadów – nadchodzi wybawca
Szumne hasło ze śródtytułu nie jest mocno przesadzone. Stosunkowo krótko żyjące owady w letnie upalne dni naprawdę stają się uciążliwe. Poza codziennymi zadaniami związanymi z budową gniazda i zaspokajaniem potrzeb ich następców dochodzą dodatkowe obciążenia związane z chłodzeniem gniazda. Utrzymanie stałej temperatury w gnieździe staje się wówczas trudniejsze i wymaga poświęceń. Z drugiej strony koniec lata to czas, kiedy osy, szerszenie czy trzmiele, zaczynają myśleć bardziej o sobie. Odchodzą obowiązki związane z dostarczania pożywienia larwom, a zastępuje je poszukiwanie rozkoszy. Osy, szerszenie rzucają się na słodkie płyny – owoce. To zła wiadomość dla ludzi, ponieważ mniej natrętne do tej pory owady lecą do wszystkiego co dostarczy im węglowodanów i przypomina w smaku i zapachu wspomniane produkty.
W takiej chwili bagatelizowany do tej pory problem może wrócić. Jeśli stwierdzą Państwo, że błonkoskrzydłe przebrały miarę, prosimy o kontakt z naszą firmą usuwania roju owadów. Usunięcie gniazda, wraz z królową i potomstwem gwarantuje spokój na długi czas.
Czy warto usuwać gniazda owadów na koniec lata?
Krótko mówiąc zawsze, kiedy osy, szerszenie stwarzają zagrożenie warto je zlikwidować. Ale jaki ma sens uśmiercanie ich, kiedy zbliża się ich koniec? Chociaż większość owadów wymiera wraz z nastaniem mrozów, to młode królowe będą się kryć, próbując przezimować. Po przebudzeniu nie będą daleko szukać miejsca na nowe gniazdo. Na miarę możliwości zbudują je w tej samej okolicy. Tępienie szkodników owadzich ma zatem na celu nie tylko wybicie roju, ale również królowych, które jako jedyne mają zdolności rozrodcze. Poza tym pozwala na usunięcie gniazda i zabezpieczenie miejsca, w którym się znalazło, w taki sposób, żeby nigdy nie zostało tutaj odbudowane. Daje też wskazówkę czy nie trzeba uszczelnić jakiś luk, np. w podbitce dachowej. Mądrze zainwestowane środki przeznaczone na zakład usuwania roju owadów, zwracają się przez poczucie bezpieczeństwa, spokoju i komfortu. Niska cena usługi z pewnością przyniesie wielokrotne zyski zleceniodawcy.